Kiedy mówimy o obecnej uprawie na łąkach, mamy na myśli intensywną uprawę nowoczesnego rolnictwa produkcyjnego. Łąki i pastwiska wykorzystywane są głównie do produkcji zwierzęcej, jako źródło pożywienia dla zwierząt gospodarskich. Produkcja pasz na łąkach jest 2-3 razy tańsza niż z upraw polowych. Wiąże się to oczywiście z większym plonem, ale i wysokimi kosztami uprawy takich roślin jak koniczyna czy lucerna.
Celem gospodarowania jest maksymalny plon paszy w ciągu roku przy zachowaniu jej jakości i wartości odżywczej. Różnorodność biologiczna na tych obszarach produkcyjnych jest znacznie ograniczona, a roślinność łąkowa składa się zwykle z kilku dominujących gatunków roślin. Ich dokładny skład różni się w zależności od warunków lokalnych, z których najważniejsze to klimat, na który składają się głównie wysokość i ekspozycja, rodzaje i typy gleby oraz reżim wodny.
Istnieje kilka stopni intensywności użytkowania drzewostanów łąkowych. Najniższe występują na siedliskach skrajnie wilgotnych lub wręcz przeciwnie, suchych, gdzie plony oscylują wokół 1 tony z hektara powierzchni. Z kolei najbardziej intensywnie uprawiane łąki dają rocznie do 8 ton paszy z hektara. Tereny te są koszone 3-4 razy w sezonie, a następnie wypasane przez zwierzęta gospodarskie. Jednak w Europie występują łąki, których roczne plony sięgają nawet 16 ton z hektara!
Wraz ze wzrostem intensywności gospodarowania i rosnącymi plonami konieczne jest większe nawożenie łąk. Podstawą jest dodanie do gleby azotu, fosforu i potasu. Dla zobrazowania – na działkach o najwyższych plonach w okolicach wspomnianych już 8 ton rocznie, trzeba dostarczyć średnio 200 kg azotu, 15 kg fosforu i 25 kg potasu na hektar! Plon ekonomiczny uszczupla łąki o 15-20% biomasy rocznie. Liczba ta może nam się wydawać niewielka, ale jest to suma części nadziemnych i podziemnych roślin. Gdyby obszary te nie były nawożone, stopniowo ubożałyby, a plony znacznie by spadły.